Wszyscy zapewne świadomi jesteśmy istnienia zawodu akwizytora. Choć największe sukcesy popularni komiwojażerzy święcili zdecydowanie od czasów przemiany ustrojowo – gospodarczej w 1998 roku aż do pierwszej połowy pierwszej dekady bieżącego tysiąclecia to również dziś przedstawiciele handlowi pełnią ważną rolę w zawieranych umowach kupna – sprzedaży.
Wbrew pozorom – rola akwizytora w dzisiejszym zinformatyzowanym świecie nie może być ignorowana. Wciąż wiele umów zawieranych jest właśnie przez ludzi działających na zasadzie marketingu „door – to – door”. Niestety, wśród wielu uczciwych ludzi, jak to w życiu jednak bywa i w tej grupie zawodowej znaleźć tzw. „zepsute jabłka”.
Coraz częściej, spotkać można się z dramatycznymi postami na portalach społecznościowych, w których zdesperowani ludzie opisują standardowy model działania w tego rodzaju sprawach. Akwizytor pojawia się w drzwiach starszej osoby, proponuje sprzedaż lub określoną usługę za kwotę, znacznie zawyżoną w stosunku do realnej wartości. Korzystając z nieświadomości naszej babci albo dziadka, wykorzystując sprytne techniki manipulacji sprzedażowej nakłania kupującego do podpisania niekorzystnej finansowo dla niego umowy, narażając go na zdecydowanie zbyt duże wydatki.
Jakie kroki należy podjąć?
W takim przypadku, najważniejsze jest szybkie działanie. Ustawodawca przewidział w ustawie o Prawach Konsumenta z 2014 roku, wystąpienie takich sytuacji. Warto pamiętać zatem, że ustawa ta gwarantuje nam prawo odstąpienia od umowy, nie tylko w sytuacjach, kiedy staliśmy się ofiarami „naciągaczy”. Prawem konsumenta jest odstąpienie od umowy zawartej poza lokalem przedsiębiorstwa bez konieczności podawania wyraźnej przyczyny. Prawo to gwarantuje nam możliwość wycofania się zarówno z umowy niekorzystnej dla nas finansowo, jak i takiej z zawarcia której się rozmyśliliśmy. Ustawodawca, daje nam możliwość tzw. „cooling period” – czyli okresu uspokojenia po zakupie, w którym – po uprzedniej fascynacji nowością zakupionej rzeczy – zaczynamy myśleć racjonalnie. Art. 27 Ustawy o prawach konsumenta stanowi jasno, że w przypadku zawarcia umowy poza lokalem przedsiębiorstwa (czyli np. w domu z akwizytorem) przysługuje konsumentowi prawo do odstąpienia od umowy bez konieczności podania przyczyny. Odstąpienie takie należy sporządzić w formie pisemnej i nadać w ciągu 14 dni kalendarzowych (nie roboczych) listem poleconym ze zwrotnym potwierdzeniem odbioru, na adres przedsiębiorcy (widoczny na pieczątce lub ujawniony w bazie CEIDG po podaniu numeru NIP).
Jak napisać odstąpienie od umowy zawartej poza lokalem przedsiębiorstwa?
Wzór oświadczenia o odstąpieniu od umowy zawartej poza lokalem przedsiębiorstwa
Po doręczeniu takiego oświadczenia Przedsiębiorca zobowiązany jest skontaktować się z nami celem zwrotu wpłaconej kwoty tytułem zawartej umowy. Mając na uwadze, iż oprócz standardowych ofert „garnków, misiów, talerzy oraz sztućców” coraz częściej spotkać można się z ofertą wymiany drzwi, piecyka gazowego lub okien. Oszuści działają w określone trzy sposoby.
Sposób pierwszy
Podszywając się pod administrację lub implikując jej udział, pukają do naszych drzwi z ofertą wymiany np. drzwi twierdząc, iż lokatora do tego zobowiązuje właśnie zarząd budynku. Po szybkim przymuszeniu do podpisania umowy faktycznie dokonują wymiany drzwi, pozostawiając po sobie papier umowy z ewentualną pieczątką. Osoba podpisując umowę zobowiązuje się do zapłaty określonej kwoty (standardowo znacznie zawyżonej od realnej wartości usługi). W sytuacji tej niezbędne jest wysłanie oświadczenia o odstąpieniu od umowy. W przypadku wymiany piecyka, drzwi i okien, za odzyskaną kwotę zmuszeni będziemy i tak do zakupu nowych rzeczy, w związku z utratą pierwotnie posiadanych.
Sposób drugi
Niewiele różni się od wymienionego powyżej, z tą różnicą, iż akwizytor oferuje ofierze zawarcie umowy kredytu konsumenckiego na niekorzystnych dla pożyczkobiorcy warunkach, o czym pożyczkobiorca zazwyczaj nie wie. W takim przypadku, nasza sytuacja jest o wiele lepsza, z uwagi na fakt, iż nie dokonujemy inwestycji większych środków. Jednakże należy pamiętać, iż w takim przypadku należy wysłać dwa odstąpienia od umowy. Pierwsze do sprzedawcy, a drugie do podmiotu udzielającego kredytu konsumenckiego (choć niewykluczone, iż będzie to ta sama osoba – wtedy nadal konieczne jest wysłanie obu pism). W obu przypadkach mamy na to 14 dni od zawarcia umowy.
Sposób trzeci
O ile poprzednie dwie metody uznać można za działania na „granicy prawa” o tyle, ta metoda spełnia już przesłanki kodeksowe oszustwa. Sprawcy w tego rodzaju przypadkach również podają się za pracowników administracji, żądając wpłacenia zadatku/zaliczki na poczet wymiany drzwi. Jednakże do wymiany nigdy nie dochodzi, a ofiara pozostaje pozbawiona środków do życia, bez jakichkolwiek potwierdzeń transakcji czy danych sprawców. W takiej sytuacji jedynym ratunkiem jest poinformowanie prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa. Z pismem takim niewątpliwe pomoże każdy adwokat lub radca prawny.
Zwrot zaliczki, a zwrot zadatku
Należy pamiętać, iż zadatek a zaliczka to dwa odrębne instytucje, pełniące jedynie powierzchownie tą samą funkcję. Bez większego wchodzenia w szczegóły podkreślić należy, iż w przypadku zerwania (co ważnie : nie odstąpienia) strona zrywająca umowę musi ponieść koszt jej zerwania w wysokości ustalonego zadatku. Jeżeli jest to osoba, która zapłaciła zadatek – to przepada on na rzecz drugiej strony. Jeżeli jest to strona która zadatek przyjęła to zobowiązana jest ona do zapłaty jego dwukrotności (zwrot przyjętej wartości + wysokość zadatku).
Zaliczka natomiast podlega pełnemu zwrotowi, niezależnie od tego która ze stron Umowę zerwała.